20090601

Czy żyjemy w cyberświecie?

Arthur C. Clarke napisał kiedyś "fantastyka naukowa jest tym, co może się wydarzyć – jednak z reguły nie chcielibyśmy tego". Wizja świata rodem z powieści science-fiction jest oczywiście daleka, ale... No właśnie? A może jest ona bliżej niż nam się wydaje? Popuśćmy nieco wodzę fantazji...

www.se.pl

1 stycznia 2010, godz. 7:00

Kraj śpi. Odsypia Sylwestra, i to nie byle jakiego, bo kończącego pierwszą dekadę XXI wieku. Niby nic wielkiego, ale każda okazja jest dobra, żeby wypić swój przydział... i jeszcze troszke więcej. Po ulicach krążą nieliczne taksówki, i raz na jakiś czas przejedzie karetka z poparzonym imprezowiczem, który postanowił postrzelać petardami. Ogólnie: spokój...

Tymczasem w Kalifornii, siedzibie giganta informatycznego - firmy Google - padło zasilanie. Informatyk tkwiący na posterunku zbytnio się nie przejął. W końcu awaryjne zasilanie starczy na kilka godzin, a w tym czasie służby energetyczne szybko uporają się z problemem. Na wszelki wypadek odłączono 10% serwerów - w taki dzień jak 1. stycznia w sieci nie ma wielkiego ruchu, więc nic wielkiego się nie stanie.

1 stycznia 2010, godz. 7:15

Szlag by trafił tą pocztę! Dyspozytorka na dworcu PKP Warszawa Centralna czeka na noworoczny rozkład jazdy pociągów. Na poczcie jest, ale załącznik ściąga się piekielnie długo. Trudno, kilkanaście minut spóźnienia to jeszcze nic strasznego. Zresztą akurat dzisiaj niewiele osób śpieszy się do pracy.

Tymczasem próba połączenia się z kalifornijską służbą energetyczną kończy się niepowodzeniem. Czyżby coś się stało z przekaźnikami telekomunikacyjnymi? Niestety kontakt firmy Google ze światem zewnętrznym jest możliwy tylko przez komórkę - ot, taka polityka wizerunkowa "nowoczesnej" firmy. Stan energii w awaryjnym generatorze prądu: 95%.

1 stycznia 2010, godz. 7:30

Wreszcie jest. Rozkład jazdy wskazuje, że pociąg międzynarodowy do Berlina powinien odejść godzinę temu. No cóż, trzeba przeprosić pasażerów przez megafon i po kłopocie.

1 stycznia 2010, godz. 9:00

W Berlinie nic nie wiadomo o opóźnieniu pociągu. Elektroniczne tablice nie działają, a na komputerze obsługi technicznej widnieje uporczywy komunikat o "przekroczeniu czasu oczekiwania na odpowiedź serwera". Dziwne, szczególnie, że serwery wynajmowane od firmy Google zawsze były szybkie i w miarę niezawodne.

1 stycznia 2010, godz. 10:00

Informatyk w biurze Google zaczyna się niecierpliwić. Sam nie wie, czy bardziej dlatego, że zasilania starczy już tylko na godzinę, czy dlatego, że już pół godziny temu powinien być w domu. Zaraz odłączy serwery odpowiedzialne za mniej popularne usługi: blogger.com, google earth i street view. Zostawi serwery z bazą danych do wyszukiwarki.

1 stycznia 2010, godz. 10:30

Cholera! Dziennikarz jadący do szpitala powiatowego w Wąchocku stracił właśnie mapkę dojazdową. Nie wiedzieć czemu - GPS działa, laptop też, tylko mapy nie ma. Jak on teraz trafi do tej dziury?

www.mikowhy.pl

1 stycznia 2010, godz. 11:00

Fizycy z laboratorium CERN gorączkowo przeszukują zakurzone książki w poszukiwaniu procedury rozbijania atomu wodoru. Ostatni raz w ten sposób czynili to jakieś 15 lat temu - później cał czas przychodziły im z pomocą wyszukiwarki internetowe. Tylko akurat dziwnym trafem działają dziś strasznie wolno i się bez przerwy zawieszają. Najgorsze jest jednak widmo opóźnienia terminu zakończenia eksperymentu...

1 stycznia 2010, godz. 11:30

Tablica na dworcu w Berlinie nadal nie działa, co gorsza dyspozytorzy nie mają żadnej informacji ze stacji pośrednich. Najgorsze jest jednak to, że kilku notabli czeka na pociąg międzynarodowy z Warszawy. No cóż, trzeba zamówić autobus.

1 stycznia 2010, godz. 11:50

Niestety, nie wystawimy Panu faktury z odroczonym terminem. Nasz program antywirusowy nie mógł pobrać przez Google Chrome aktualizacji, co automatycznie zablokowało operacje. Przyjmujemy jedynie gotówkę. A tyle gotówki, żeby zatankować 40-osobowy autobus, to chyba żaden kierowca ze sobą nie wozi.

1 stycznia 2010, godz. 12:00

To skandal! Zażądamy odszkodowania! Takie słowa słyszą zarządcy dworca w Berlinie, gdy poinformowali, że ani pociąg, ani autobus zastępczy nie będą dziś kursowały. Ponadto cały czas brak informacji od jakichkolwiek stacji pośrednich...

1 stycznia 2010, godz. 12:45

Rządy RP, RFN, Szwajcarii oraz Komisja Europejska organizują konferencje prasowe w związku z paraliżem strategicznych gałęzi gospodarki: kolei, telekomunikacji, mediów oraz przemysłu paliwowego. Ponadto pojawiają się pogłoski o nieprawidłowościach w laboratorium CERN. Społeczeństwo ogarnia niepokój...

www.technopolis.polityka.pl

No i jak? Żyjemy w cyberświecie? Jesteśmy uzależnieni od Internetu, komórek, komputerów i nowoczesnej technologii? Oczywiście, w powyższej wizji można odnaleźć szereg luk - ale czy powyższa logika następujących po sobie zdarzeń nie zatrważa?